Dol Blathanna

...hidden among the trees

Announcement

We strongly recomend using adblock or similar program to get rid of all those nasty ads poping up everywhere on our forum. Sorry for any inconvenience.

#1 2013-10-23 22:58:08

gregory97

Moderator

Registered: 2012-01-25
Posts: 272
Reputation :   

"To już jest koniec"

Aż mi się łezka w oku kręci ale wygląda na to, że to już koniec mojej przygody w PK. Tak jak obiecałem po krótce (choć wyszło i tak długo...) przedstawię całą historię rozmów z ts:

Początek może nie być wgl związany z usunięciem mojego konta, to tylko moje zgadywanie i próba domyślania się    o co w tym wszystkim chodzi ts-owi, tych którzy wolą fakty niż teorie spiskowe zapraszam akapit niżej od razu ...
Na wojnie przy draco po deadzie wydropiłem pół equipu (m.in capped cannon), miałem zamiar wkleić tu całe "rozmowy" z supportem ale przy zablokowanym koncie się nie da...
Początkowo Nate C. uparcie pisał, że nie może zwrócić sprzętu straconego przy śmierci, nie zdawał się być zainteresowany tym, że podkreślałem, iż nie proszę go już o zwrot, a tylko pytam czemu tyle rzeczy poszło... I tak  po 2 odpowiedziach, że nie może zwrócić, 2 zamknięciach ticketów bez odp dokonał się przełom... Nate napisał mi, że nic takiego nie miało miejsca, a zgłaszanie fałszywych błędów jest łamaniem zasad. Tu mnie najbardziej poniosło ale i tak w sumie dość oszczędnie stwierdziłem, że albo jest leniwy albo nie potrafi nawet tego sprawdzić i napisałem ile osób to widziało, ile wzięło, ile oddało, oraz że nie jedna osoba to potwierdzi (w końcu troche osób w ataku na draco uczestniczyło...) Oczywiście temat został zamknięty bez odp. więc nadszedł czas na 5 follow-up, potem 6 (21 sierpnia)...

Bez odp, potem trochę mnie nie było, nie chciało mi się pisać/zapominałem, tak zleciał prawie miesiąc. W tym czasie grałem mało ale grałem, sprawa ucichła, aż pewnego dnia zamiast pk przywitała mnie wiadmości "Your character does not exist". 5 minut wcześniej grałem bez problemów... Napisałem do ts logując się na zendesk przez gmaila, następnego dnia (a może tego samego ) chcąc sprawdzić czy coś odpisali dowiedziałem się, że mój mail został zawieszony... V stwierdził że może to być jakiś błąd systemu bo pisałem z maila na którym miałem konto, więc napisałem z innego ale po 5 minutach sytuacja się powtórzyła. Lekko zirytowany napisałem chciałem napisać na forum (może tam ts raczy odpowiedzieć) ale konto na forum też miałem zablokowane. Zalogowałem się przez konto na serwerze web i spytałem czy ktoś miał podobną sytuacje  i czy ktoś z ts może coś z tym zrobić. Zatwierdziłem post i po paru minutach stwierdziłem, że sprawdzę czy jest odzew ale mojego postu nie zastałem... Za to próbując sie zalogować zobaczyłem wiadomość że moje konto jest zawieszone, powód? "under investigation" (tak jest po dziś dzień). Mniej więcej godzinę później zablokowali mi konto do gry na serwerze web (ale nie usunęli), potem założyłem konto na zendesku z 3 maila i podziekowałem im za profesjonalne zachowanie, przy okazji zaznaczając, że trochę w tej grze dla polskiej społeczności, a tym samym dla pk zrobiłem jakby na to nie patrzeć (choćby tłumaczenia) i rozumiem, że to nagroda. I jak można się domyślać problem "został rozwiązany" bez odpowiedzi... I mniej więcej w tym momencie postanowiłem podzielić się historią na forum DB (będąc pewny, że to już koniec historii), Ekbertus i mateoosh zaczęli męczyć support, potem Ekb napisał o tym masówce dawnego The Shire. Pojawił się promień nadziei, że jednak to jeszcze nie koniec, mój mail został odblokowany, choć Ekb dostał odpowiedź raczej marną "We do not discuss other players accounts." Poszła odpowiedź (jakże prawdziwa z resztą), że z właścicielami kont też nie rozmawiają. Tymczasem wieść się trochę rozniosła, dostałem kilka maili od znajomych z pk, pomóc próbowało sporo osób (za co bardzo dziękuję ), najpierw teblin, schancezz i paool, potem boracina, wodek, zvire, V, bibi, vip, indy, kilku graczy orion i rumble. Wszystkich niestety nie wymienię, bo raz że o wszystkich nawet nie wiem, a dwa, że trochę rzeczy się wtedy nałożyło i mogę (czego bardzo żałuję) wszystkich nie pamiętać Większość wiadomości była juz pisana do konkretnych devów, a nie do supportu, przez co pojawił się pierwszy odzew, jednak wszystkie odpowiedzi jakie się pokazały były pustymi ogólnikami, ewentualnie tekstami typu "nie możemy udzielać takich informacji", aż w końcu dnia 18.09.13 dostałem sms-a od matiego, żeby szybko wejść na forum, bo dostał odpowiedź (na swojego super profesjonalnego maila )
"Hi Mateusz-
We really appreciate your dedication to PK and our other products, and sorry to hear about your frustration with this issue. Could you please connect me directly with [Đβ]Gгεgσгφ via email and if possible have him provide:
- his PK charID
- the date/time his account was deleted
- Forward me any emails from the closed/deleted tickets that he has

Thanks,
Forrest"
No i tu nastąpił wydawałoby się piękny zwrot akcji, dostałem od ferresta maila, wypytał mnie o wszystko, o co tylko mógł i napisał ""This should be all actually, thanks." " (2013-09-18)
Mat i Ekb tym czasem pięli się coraz wyżej po drabince zarządu PK, prosząc o szybkie rozwiązanie mojego problemu, m.in od Tylera, że sprawa wciąż się rozwiązuje i to właśnie ten mail, po całej tej sytuacji był dla mnie osobiście najgorszy, a przynajmnniej tekst "We hope to have this matter resolved in a way that will be satisfactory for everyone." ( 1 października...), sam napisałem 2, jednak mnie nikt nie odpisywał i obawiałem się, że znów zaczną ignorować, w końcu to 3 tygodnie bez żadnego głosu.
Dwa dni później dostałem wiadomość od Tylera
"Hello Gregory,

Unfortunately, after spending much time investigating this, we are unable to restore your account. I sincerely apologize that there really is nothing more we can do at this point."
Nie ukrywam, że już wcześniej spodziewałem się, że konta nie odzyskam ale po obietnicy "rozwiązania problemu satysfakcjonująco dla obu stron" spodziewałem się jakiejś rekompensaty. Gdyby mi nie oddali equipu tylko goldw zamian i nie ustawili daty założenia konta na starą, pewnie bym ponarzekał i grał dalej... Gdyby mi nie dali golda ale za equip, ponarzekałbym dłużej ale pewnie grał dalej... To samo gdyby mi nie oddali czapki "fudd", listy przyjaciół i wrogów, flag, kluczy itp. Ale "nie mogli" oddać nic włącznie z czapką tłumacza, foodem przeznaczonym na lvlowanie, czy foodem za tłumaczenia, który bez żadnego problemu mogli policzyć.
Początkowo nawet nie upominałem się o zwrot czegokolwiek, licząc że sami to zaproponują. Tyler jednak za każdym razem ten temat omijał, ja coraz bardziej dawałem mu do zrozumienia, że wciąż liczę na rekompesatę za stracone przez ich błędy konto i tak do czasu wiadomości
"There's nothing more we can do at this point. I'm sorry, but the matter is closed and will no longer be receiving comments. We wish you the best in regards to future endeavors."
Jak napisał tak zrobił, kolejne moje wiadomości były ignorowane, a innym odpowiadał tekstami takimi jak
"Unfortunately, we cannot discuss the situation any further with those not involved."
No i to już właściwie koniec historii o starym koncie ale jeszcze krótka o nowym, bo też jest ciekawa...
Założyłem nowe konto bez problemów, nawet food startowy dostałem (normalnie przy restarcie się nie dostaje- musieli nieźle z moim kontem namieszać), przeszedłem część samouczka, żeby móc odbierać invy i pisać wiadomości i wgl wszystko szło pięknie, aż do czasu pierwszej wiadomości na czacie... Moment po jej napisaniu pojawił się znany mi już komunikat "Your character does not exist", napisałem od razu do tylera, z pretensjami, że znów pk nie działa jak powinno, a że był to weekend liczyłem się z czekaniem do poniedziałku, o dziwo odpisał tego samego dnia- w sobotę, że nie widzi żadnego problemu i wszystko powinno działać, poprosił o szczegóły, niestety żadnych nie posiadałem, poza tymi co tu i jemu napisałem Parę dni później dostałem wiadomość
"I apologize for the delay. Your device may still have been banned from our system. After digging into, we tried running some things to re-enable it for you. Hopefully, you should be able to get back in now."
No i w końcu coś im się udało


No i to by było na tyle, na koniec jeszcze dodam jedną wiadomość perełkę od Tylera:
"Hello Gregory,

It appeared our support system was trying to be abused when multiple other players emailed in about the same issue. Forum posts are deleted and Forum accounts are suspended whenever a player is no longer allowed to play, regardless of the reason.

I am sorry for the inconvenience, but at this point the matter is closed."
Pojawia się tylko pytanie dlaczego moje maila wysłane przed publicznym ogłoszeniem były tak samo kasowane i zamykane ale niestety to już pozostawił dla swojej tajemnicy


Dla mnie to koniec PK, przynajmniej dopóki prowadzi je Perblue, pomijając już fakt nadrabiania wszystkiego, po raz drugi z resztą, od 0, nie zamierzam tej ekipie dawać pracy.
Wszystkim dziękuję za wspólną grę, było naprawdę miło, nie jedną noc zarwałem przez PK, nigdzie indziej nie zmarnowałem tyle czasu co tu ;D Życzę wam miłej gry i do zobaczenia kiedyś tam, gdzieś tam, choć w pk zamierzam przed tym końcem końca zrobić jedną rzecz, czy się uda nie wiem, będę potrzebował duuużo oleju

PS. DB i tak wygra PK ^^

Last edited by gregory97 (2013-10-23 23:01:49)

Offline

 

Board footer

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.labradory.pun.pl www.magyiachaosu.pun.pl www.bakowyt2.pun.pl www.komputerdlazielonych.pun.pl www.wolnystargard.pun.pl